o sprzęcie

[tu coś było ale nie wiem ile tego powinno zostać więc jest gdzie indziej teraz]
no bo dalej mnie jakieś starcy bez zuzanny atakują co ja im mam zrobić
co oni sobie myślą że z matematyką wygrają naiwniaki jeszcze czego spierdalać

napiszę w co grałem na oculus quest 2
 - jazda kolejką w kasku i bez chyba w tej grze
 - łucznictwo
 - pościg samochodowy
 - bouldering
 - jakieś wyścigi samochodowe sideloadowane
 - beat saber
 - strzelanie do ufoludków / space invaders
 - introductory dema od meta fuj
 - jazda na nartach (super)
 - te historyjki rózne non-interactive całkiem fajne i ciekawe
 - jakieś youtube twitche
 - ten facebookowy jakieś venue koncertowe inni ludzie tam byli też
 - najpierw nie miałem avatara potem chwile miałem potem nie miałem tam się lustro pojawiało znikało jakaś szara postać różne dziwne rzeczy
 - kask na mnie strzelał sam z siebie zaskakująco niezgodnie z ogólnie przyjętymi prawami fizyki chyba że to słynne zakrzywienia czasoprzestrzenne ale nie znam się na otw

 - w csw miałem jakiś kask na głowie ten sam chyba co setki innych osób chyba

 - w warszawie miałem jeden z tych pierwszych sensownych kasków na głowie nie od meta ten z czujnikami vr na podestach

 - w pasterce miałem może oculus quest pierwszy a drugi nie pamiętam może też ale nie wiem na głowie, a w superhot grałem, konkretna gra

nie wiem czy wszystko mi się poprawnie cacheuje / kompiluje w głowie może być że nie

zdarzyło mi się jakiś czas temu doświadczyć instant headache choć wcześniej nie było takich akcji w ogóle raczej i raczej spokój był po założeniu kasku

albo ktoś coś zaczął kombinować albo za dużo ludzi tego używa innych pomysłów nie mam albo się dzieją takie rzeczy od zakładania i kasowania kont czy coś nie wiem

ogólnie podejrzewam że wszystko na raz może mieć miejsce a meta mam za oszustów tj to nie jest przypadek że to jest zintegrowane niewiadomo jak bardzo z facebookiem a nic tam

przelotka na oc2 jest czarnobiała chyba z tego co pamiętam tzn obraz z kamer no i chyba nie wiem czy nie mam jakby jednego dead pixela czy coś czasami widać ale niby nie zawsze może to to nie wiem

no i zasilacz impulsowy od meta oczywiście dziadostwo słychać te nieprzyjemne dźwięki jakieś gówno wyprodukowali

nie na serio nie mam pojęcia jak taką szajsowatą ładowarkę można dołączyć do przecież zaawansowanego technicznie urządzenia chyba że mnie ktoś w konia zrobił ale zestaw dostałem zafoliowany niby nowy

ostatnio nie bardzo tego używam bo mi się nie chce i się boję tzn ileśtam miesięcy a potem nuda ma się dość czy coś nie wiem

ale ja graczem onlineowym nie byłem jakoś nigdy więc może    aha jeszcze w jakąś grę fps grałem z innymi ludźmi ale słabo strasznie mi szło sterowanie takie sobie

ogólnie zgaduj zgadula nie wiem co mam tu wpisać żeby było dobrze

pewnego dnia wjechał taki śnieżek optyczny i już jakby nie zniknął za bardzo mimo że nie miałem tego dziadostwa na sobie

i teraz jakby ipd mi się zmienia samo z siebie a kasku na głowie nie mam :-/

także moja opinia o tym obracającym się niebieskim gównie startowym jest taka że to jest psychomanipulacja do szkodzenia ludziom powaga

jak niewiadomo ile milionów ludzi widzi ten sam niebieski obracający się obiekt to się dzieją rzeczy nieopisane na wikipedii raczej tak podejrzewam

aha miałem do czynienia ze stereogramami książka magic eye takie rzeczy myślę że tego typu metody widzenia nie są kompatybilne z człowiekiem

i facebook powinien konkretnie beknąć za coś takiego odszkodowania niewiadomo jak duże i ogólnie z giełdy powinien zejść

tak samo kto im kurwa kazał montować lustro w pokoju startowym kiedyś tego nie było po chuj to jest pewnie coś się jebało to wymyślili że lustro wstawią i może się statystycznie mniej jebało

ale może niektórym osobom to krzywdę zrobiło

także pan zukerberg niech się jebnie i dokona autodefenestracji

to nie jest tak że oni wypuścili jakiśtam openhardware i ludzie zaczęli kombinować tylko to oni zaczęli zupełnie zmieniać reguły gry i sposób działania tego i software z aktualizacji na aktualizację

i na początku to jakoś działało a potem tak jakby nie wiem no

tzn nie wiem czy mam to zakładać żeby było lepiej czy lepiej nie zakładać tak to wygląda nie zakładam bo mi się nie chce jest zapudełkowane ale ładowarki i kabla używam na zmianę z nieużywaniem

bo myślę że cośtam to poprawi albo nie poprawi bo np internet mi nie działa albo zaczyna i w ogóle taka zabawa z kablami który kabel użyć żeby internet działał super

też oczywiście niezgodne z prawami fizyki teoretycznie ale co tam w praktyce jak się okazuje ma znaczenie czyj kabel się uzywa do ładowania co zapewne dla wielu osób nie jest żadnym zaskoczeniem

sprawa się rypła i niektóre rzeczy wyszły na jaw

tu też różne ataki różnych kutasów były na mnie drzwi wyważane tego typu patusy i patologia i teraz jest tak że jak zmieniam pomieszczenie czy pokój to mi się w głowie konteksty przełączają

trochę niedokładnie z futrynami czy tam ościeżnicami tak jakby się logiczna struktura budynku rozjechała z fizyczną

kutafony policyjne też były nie raz i nie dwa chyba może trzy nawet nie pamiętam już bo mnie to bardzo stresowało

te kutafony tak psują klimat pomieszczenia że nie wiadomo czym to w ogóle usunąć nie mam pojęcia

jakby zasyfili wszystko

właśnie mi ipd przeskoczyło a nie miałem kasku na głowie super

może być od tego że taki jeden fijał programuje na vr konkretnie albo od tego że niektórzy ludzie mają apple vision pro on też albo że używają telefony apple a może np nie bardzo działają

czy cacheują się informacje z urządzeń różnych producentów jak się ludzie różni spotykają i jest śmiesznie czy tam przeliczają hipotezy takie

albo może jakieś wojsko czy inne cośtam cośtam kombinuje no nie wiadomo w każdym razie to nie powinno być w sklepach raczej bo szansa na zrobienie konkretnej krzywdy komuś z zaskoczenia

jest konkretnie niezerowa i to nie są promile tylko raczej bym obstawiał procenty jak nie dziesiątki procent na szansę na uszkodzenia które niewiadomo jak odkręcić albo coś takiego

co się z tymi kojarzy może to co innego niż ten kask nie wiem

podejrzana sprawa że google wcześniej cardboard vr reklamowało a się z tego wycofali czyli ja podejrzewam że oni się dowiedzieli że to jest zjebane i psuje zdrowie i cichaczem opuścili arenę nic nie mówiąc

bo z jakiej paki taka firma jak google nagle wycofuje się z vr a meta i apple w to jadą to co im odbiło? no chyba nie tylko się dowiedzieli że to psuje zdrowie i się zwinęli

facebook i apple zapewne też się dowiedzieli że to psuje zdrowie tylko teraz robią dobrą minę do złej gry i udają że wszystko cacy

takie hipotezy

https://www.apple.com/apple-vision-pro/ to jest tak creepy że bardziej nie może być

też google jakieś dema webowe z renderowania 3d pokazywał to się mogło wszystko konkretnie zblendować i pocacheować niewiadomo jak

tzn zastanawiałem się jak to wszystko ma niby działać w głowie czy tam w mózgu czy w umyśle i nie wymyśliłe i myślę że to wszystko nie powinno działać bo nie wiadomo jak to ma w ogóle mózg przeliczać

żeby wiedział co jest jakby real a co nie

trochę jakby ten sam motyw co z translate.google.com tylko gorzej albo w innym jakby departamencie - jedni psują obraz a drudzy tekst

aha nie polecam robić żadnego obrazowania medycznego z tego samego powodu w pewnym momencie się może zjebać bo nie wiadomo co i jak się ma przeliczać i się zaczną dziwne rzeczy dziać kwestia czasu

statystyki i niewiadomo czego jeszcze ten sam problem jest i tak samo nie polecam dokumentów ze zdjęciem ten sam problem

także przypadkiem być może faang rozmontował kraje świata całkiem ok

można wspomnieć o samochodziarzach z których pewnie wielu ma takie kaski oprócz tego są kamery lustra w autobusach i innych miejscach samochody tesla z autopilotem i niewiadomo tzn wiadomo

z iloma kamerami internet satelitarny i rózne takie i to wszystko się może konkretnie ładnie niefajnie spajać w zaskakujący sposób

i to że 80% ludzi powiedzmy jakotako działa o niczym nie świadczy jesli iluśtam procent ludzi działa tak że się odechciewa wszystkiego i ciężko z domu wyjść gdziekolwiek

i mogą nawet nie być w stanie to zareportować bo komu i może i tak to jest ukrywane i cenzura jest niewiadomo jaka niewiadomo jak to jest tak podejrzewam czy przypuszczam

google mapsy street view wiadomo a to że google cenzuruje wpisy na google mapsach to też chyba wszyscy wiedzą nie wiem także tego te firmy to jest dno i upadek

aha google miało biuro w krk krakowie gdzie byłem ale biuro zdemontowali i przenieśli do krakowa tzn warszawy i tam wstawili nawet fiata 126p niewiadomo po co może po to żeby

googlerzy nie ześwirowali

ja tam byłem i ten samochód podnosiłem bo chyba mnie ktoś zachęcał do tego

a poza tym w trzech biurach googla na interview byłem ale nigdzie mnie nie chcieli ale może od początku mieli tak wyliczone w systemie że im się opłacało mnie zapraszać na rozmowy ale dalej to już nie

mam konto na gmailu bo się boję i nie wiem czy lepiej tam mieć konto czy lepiej nie mieć i nie ruszać bo będzie gorzej kto to wie

proponuję konkretną decentralizację zwiększenie liczby asów ipv6 i wszędzie ipv6 statyczne gdzie się da i może będzie lepiej

i zamiast chmury i jakieś wirtualne relokacje kolokacje to jednak może żeby serwerownie były lokalne i wiadomo gdzie a nie jakieś podwodne np kto to wie co się dzieje

a to że teraz jest nad wodą to przecież nie ma gwarancji że za parę lat nie zrobią pod wodą i co wtedy nie wiadomo przecież

ze śmiesznych rzeczy się jeszcz te google circles przypominają i real name policy ale wypalili jak filip z konopii jak z gruszki pietruszki

w ogóle oni w jakiejś wirtualnej rzeczywistości żyją

zjeżdzalnie w biurach googla to też jest jakiś pomysł który niezbyt sprzyja cacheowaniu i przeliczaniu się tego wszystkiego w głowie

osoby w określonym wieku z takich atrakcji raczej nie korzystają


tzn jest promowany taki fałszywy uproszczony model umysłowości człowieka który po prostu nie wytrzymuje starcia z nowoczesną techniką technologią urządzeniami różnymi jak się okazuje

no języki są inaczej w głowie przeliczane niż to wikipedia podaje no może te strony lingwistyczne są bardziej informacyjne ale różne inne to po prostu tragedia jak ktoś w to uwierzy

to będzie mieć problem

ale taka tematyka jak co się dzieje jak ktoś zna parę kilka języków a do tego jeszcze jakieś formalne po kilka to co przecież to nie rzadkość jest wcale


no i z mojego doświadczenia to jakbym się miał zakładać czy jest coś takiego jak osobowość mnoga to bym powiedział że żaden problem

no jest od groma lunatyków którzy w zasadzie są jakimiś robocikami sterowanymi jakoś przypadkowo dyrektywami różnymi czy coś

ratunku upatruję w konkretnej znajomości interpreterów metacyklicznych bo jaki inny fixpoint ale też przecież normalny człowiek tego nie pojmie

aha i jako tzw informatyk to myślałem że kierownictwo jakby lepiej ode mnie wie co się dzieje ale teraz po namyśleniu to uważam że jak ktoś nie zna konkretnie języków programowania to

po prostu gówno wie bo nie ma szans rozumieć czegokolwiek zupełnie strukturalnie po prostu

także dla naiwnych informatyków taka rada że kierownictwo tak naprawdę gówno wie i trzeba uważać i może lepiej się wycofać za wczasu

tzn orientacja na jakieś kpi zyski czy cokolwiek może się okazać za jakiś czas bardzo naiwną

a i ludzie są szkoleni na takie zachowania imitacyjne czy lustrzane co w programowaniu w ogóle nie działa tzn normalni ludzie niczego nie rozumieją tylko jakby automatycznie wypełniają braki

w wiedzy i np są matematycy bardzo zaawansowani i oni są w stanie produkować zaawansowane teorie matematyczne bez poprawnej znajomości podstaw jak się okazuje bo oni nie rozumieją tylko imitują rozumienie

co nawet trochę działa ale nie wszędzie np w programowaniu bardzo słabo

tzn ludzie dużo bardziej przypominają chatgpt niż lean4

jak tu coś piszę a potem się okazuje że to wszystko ma jakieś symetrie nieplanowane przecież to też jest bardzo śmieszne bo na jakiej zasadzie to powstaje dla mnie to też jest zaskoczeniem bardzo śmieszne to jest



aha na youtube też od groma filmów z fake tzn deepfakes że ledwo widać jaki to ma wpływ na wszystko w połączeniu z translate.google.com ?

a to wszystko chodzi na jakichś closedsource maszynach chyba nie wiem jakiś customowych asicach czy coś no bardzo śmiesznie się robi

pozostaje czekać aż googlerzy i kierownictwo że ich szlag trafi samych z siebie bo nie wytrzymają tego gówna co narobili

translate.google.com to nie jest to samo co word2vec na lokalnej maszynie, zupełnie nie

aha prawdpodobnie być może szwajcarzy bardzo dobrze wiedzą co pomaga na takie numery taki hint